Bez czarny to pospolity krzew, można go spotkać w parkach, lasach, przy domostwach i na nieużytkach. Jest rośliną jadalną i leczniczą, ale dzisiaj trochę niedocenianą. Tymczasem wszystkie części tego krzewu mają działanie lecznicze.
Dawniej bez czarny nazywany był „apteką biednych ludzi”. Uważano nawet, że czarny bez jest ziołem idealnym i kompletnym, ponieważ leczy aż 99 różnych chorób. Germanie traktowali go jako „drzewo życia”, także zajmował poczesne miejsce w „świętym gaju”. Średniowieczna klasztorna medycyna uważała bez czarny jako lek na wszelkie choroby. Wysuszone kwiaty czarnego bzu stosowano przy wszelkiego rodzaju infekcjach, przeziębieniach, gorączce, łamaniu w kościach i migrenach. Leczono nim febrę i katar żołądka.
Także i dzisiaj kwiaty stosuje się w wielu chorobach. Badania potwierdzają, że kwiaty czarnego bzu zawierają w swoim składzie unikalne substancje, które działają bakteriobójczo i wzmacniająco, jak również hamują rozwój wielu wirusów. Kwiaty działają napotnie, przeciwgorączkowo, wykrztuśnie i łagodnie moczopędnie. Stosuje się je przy przeziębieniach, w chorobach reumatycznych i stanach zapalnych dróg moczowych, a nawet na bezsenność i migreny. Zewnętrznie naparu z kwiatów używamy w formie toniku do starzejącej się skóry.
Teraz jest najlepszy czas by zrobić syrop z kwiatów bzu. Taki syrop wzmacnia układ odpornościowy i leczy przeziębienia. Można go, tak po prostu, dodawać do herbaty lub wody dla wzmocnienia organizmu, ale i wzbogacenia smaku napojów. Osoby mające skłonność do nawracających infekcji powinny pić taki syrop profilaktycznie. Pamiętajmy jednak by kwiatów i owoców czarnego bzu nie spożywać na surowo, gdyż zawiera toksyczne związki, które są rozkładane dopiero w trakcie obróbki termicznej
Syrop z kwiatów bzu czarnego
20 dojrzałych, rozwiniętych, ale nie przejrzałych kwiatów bzu
2 litry wody
1 kg cukru
sok wyciśnięty z 5 cytryn
Zebrać kwiaty w słoneczny dzień. Przy otwartym oknie (intensywny zapach) obciąć nożyczkami same kwiaty (zielone łodyżki są gorzkawe), zalać wrzątkiem i odstawić na 12 godzin. Można tez odstawić na 24 godz. – będzie wtedy bardziej intensywny. Przecedzić przez sito. Wywar zagotować z cukrem i z cytryną (doprowadzić do wrzenia, ale nie gotować dłużej, żeby nie stracić cennych składników). Gorący wlać do wyparzonych słoiczków typu twist lub butelek hermetycznie zamykanych. Zakręcić, słoiczki postawić do góry dnem i odwrócić gdy ostygną. W ten sposób słoiczki zamkną się hermetycznie i nie trzeba już dodatkowo pasteryzować. Duża ilość cukru dodatkowo konserwuje ten syrop.