Nadciśnienie – według Światowej Organizacji Zdrowia to ciśnienie powyżej 140/90 mm Hg. Co oznaczają te dwie liczby? Wyższa wartość to ciśnienie skurczowe (górne) w chwili gdy serce wyrzuca krew do tętnic. Ciśnienie rozkurczowe, to niższa wartość ciśnienia (ciśnienie dolne), wtedy gdy komory serca są w stanie rozkurczu, czyli mówiąc potocznie serce odpoczywa. Nadciśnienie może występować w przebiegu innych chorób takich jak choroby nerek, choroby nadnerczy, nadczynność tarczycy i in. – mówimy wtedy o nadciśnieniu wtórnym. Znacznie częstsze jest nadciśnienie pierwotne czyli samoistne gdzie nie da się ustalić wyraźnej przyczyny. Na rozwój nadciśnienia mogą wpływać predyspozycje genetyczne, tryb życia pełen stresów, palenie papierosów, brak ruchu i nieracjonalne odżywianie. Nieleczone nadciśnienie prowadzi do uszkodzenia tętnic, doprowadzając do odkładania się w nich cholesterolu i innych substancji tworzących blaszki miażdżycowe, które zwężają światło naczynia. W wyniku tego może rozwinąć się choroba wieńcowa, dojść do zawału serca, udaru mózgu, niewydolności nerek lub niedokrwienia kończyn dolnych. Dlatego trzeba się leczyć, aby uniknąć tych powikłań.
Istnieje wiele skutecznych lekarstw na tę chorobę, jednak nie każdy dobrze je znosi, gdyż, jak wiadomo, leki syntetyczne mają działanie uboczne. W początkowej fazie choroby można sobie pomóc zmianą trybu życia, odpowiednią dietą i ziołami. Przekonała się o tym moja mama. Ponieważ po operacji brzusznej nie tolerowała żadnych tabletek, mogła leczyć się tylko ziołami. Gdy lekarz stwierdził u niej nadciśnienie postanowiła wypróbować głóg. Popijała napar z ziół, dodatkowo od święta racząc się własnoręcznie zrobionym winem z głogu i dzikiej róży. W tym samym czasie ukochane wnuczki miały ospę wietrzną, więc babcia bojąc się zachorować na półpasiec dodatkowo zajadała czosnkowe śniadania. Kontakty ograniczyła do minimum, pisząc do wnuczek jedynie listy, więc obce nam były „minusy” jej czosnkowej kuracji. Gdy po pewnym czasie znalazła się w gabinecie lekarskim lekarz ze zdziwieniem stwierdził, że mama ciśnienie ma normalne. Kolejne wizyty to potwierdzały. Wtedy to przekonałam się po raz kolejny jak nieocenione są leki naturalne.
Przetwory z kwiatostanów głogu tonizują i zwiększają siłę skurczów serca, zmniejszają ich częstotliwość, rozszerzają naczynia wieńcowe (wyciągi alkoholowe), obniżają ciśnienie krwi, uszczelniają i wzmacniają naczynia krwionośne, działają uspokajająco, rozkurczowo i moczopędnie. Powodują ustąpienie uczucia duszności i wzmożenie przepływu krwi. Przeciwdziałają anemizacji mózgu. Owoce działają podobnie ale nieco słabiej.
Napar: 2 łyżki kwiatów, lub owoców zalać 2 szkl. wrzącej wody, odstawić na 20 minut. Przecedzić i pić 3 razy dziennie po pół szklanki. Nalewka głogowa – Tinctura Crataegi. Zażywać 3-4 razy dz. po 20-30 kropel. Miód głogowy: suche owoce lub liście z kwiatami zmielić na drobniutki proszek. Na każdą łyżeczkę proszku dać 1 łyżkę miodu i 10 kropli alkoholu, wymieszać. Zażywać 3 razy dziennie po 1 łyżeczce.
W starych książkach kucharskich można znaleźć przepis na smakowitą zupę z głogu: Trzy szklanki suszonego lub 4 1/2 szklanki świeżego, oczyszczonego, dojrzałego głogu nalej wodą, aby głóg objęła, włóż jedną bułkę, rozgotuj wszystko, przetrzyj przez gęste sitko. Weź pół butelki wina, 10 deka cukru, trochę cynamonu, dobierz trochę wody, rozprowadź tym głóg, raz zagotuj i podawaj z biszkopcikami, sucharkami, lub grzankami z bułki. Porcja na 6 osób.
Ojciec Klimuszko w leczeniu nadciśnienia proponował receptę 9 składnikową. Przygotuj po 50 gramów następujących ziół: morszczyn pęcherzykowy, ziele jemioły, kwiatostan głogu, owoc głogu, skrzyp polny, owoc róży, korzeń kozłka lekarskiego, kwiat bzu czarnego, liść ruty. Zioła zmieszaj, weź łyżkę stołową ziół, zalej szklanką wrzątku, zaparzaj pod przykryciem 3 godziny. Przecedź, podgrzej i pij dwa razy dziennie małymi łykami.
Ojciec Grzegorz polecał następującą mieszankę z 8 ziół. Weź po 50 gramów ziela serdecznika, liści ruty, kwiatostanu głogu, koszyczków rumianku, liści poziomki, kłącza perzu, ziela barwinka mniejszego i 100 gramów jemioły. Zioła zmieszaj. Weź 1 łyżeczkę na szklankę wrzątku. Zaparzaj pod przykryciem ok. 30 minut. Przecedź i pij po podgrzaniu 3 razy dziennie.
Przy leczeniu nadcisnienia ziołami wskazana jest pewna ostrożność. O ile głóg jest ziołem łagodnie działającym i był używany nawet w kuchni staropolskiej, o tyle leczenie jemiołą powinno się przeprowadzać pod kontrolą lekarza. Każdy musi wybrać swoją metodę i ocenić co jest dla niego najlepsze. Nie można powiedzieć, że zioła pomogą w każdym przypadku. Lecząc się ziołami nie powinno się jednak odstawiać leków syntycznych gwałtownie, tylko stopniowo w miarę poprawy i w porozumieniu z lekarzem.
Na pewno warto zmienić swoją dietę; jedz dużo świeżych warzyw i owoców nawet 8 porcji dziennie, bo są dobrymi źródłami potasu i magnezu ważnymi dla zdrowia układu sercowo-naczyniowego. Dobrymi źródłami potasu są zwłaszcza banany i kiwi, soczewica i fasola, a magnezu ciemnozielone warzywa liściaste (magnez stanowi ważną część chlorofilu), orzechy, brązowy ryż, komosa ryżowa (quinoa – święte zboże dawnych Inków), kasza gryczana. Pełne ziarno oprócz magnezu dostarcza witamin z grupy B i jest dobrym źródłem błonnika, który pomaga usuwać z organizmu nadmiar cholesterolu. Nie zapominaj o cebuli i czosnku!
Pij również soki warzywne, ponieważ dostarczają potas i magnez i są łatwo przyswajalne. Jedz miód pokrzywowy (miód wymieszany z sokiem ze świeżej pokrzywy), gdyż obniża i normalizuje ciśnienie krwi.
Każdego dnia delektuj się surówką z selera, zwłaszcza naciowego. Seler był stosowany jako lek obniżający ciśnienie w ludowej medycynie azjatyckiej już 200 lat p.n.e. Redukujące ciśnienie działanie selera polega prawdopodobnie (jak to wynika ze współczesnych badań) na zmniejszeniu we krwi zawartości hormonów stresu, powodujących skurcz naczyń krwionośnych. Ponieważ nadciśnienie często wiąże się ze stresem, spróbuj zastosować techniki relaksacyjne.
Surówka z selera: pół średniego selera, 1 jabłko, 1 ogórek kwaszony, kilka orzechów włoskich, 1 łyżkę rodzynek (może być suszona żurawina), 1-2 łyżki oliwy z oliwek extra virgin, pół cytryny. Dowolne zioła (mogą być prowansalskie) Seler zetrzyj na drobnej jarzynowej tarce a jabłko i ogórek na grubszej lub pokrój w kosteczkę. Posyp rodzynkami i orzechami, skrop oliwą i cytryną. Wymieszaj i zajadaj na zdrowie!
Możesz sobie pomóc zażywając też magnez w tabletkach. Jak wiadomo, wszystkim nam go brakuje i nie zawsze udaje się go uzupełnić z naturalnych źródeł. Magnez obniża ciśnienie krwi, reguluje rytm serca, zapobiega zwężaniu się naczyń krwionośnych i tworzeniu się zakrzepów, powstrzymuje wolne rodniki. Doświadczenia na zwierzętach pokazują, że podawanie suplementów magnezu zapobiega przedwczesnym zmianom starczym.
Aby naczynia krwionośne były zdrowe zajadaj tłuste ryby, pestki dyni, siemię lniane, a także wytłaczane na zimno oleje z tych nasion, ponieważ zawierają niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe.
Unikaj wysoko przetworzonej żywności, konserw, kawy, alkoholu, nikotyny, cukru, tłuszczów trans (margaryny, ciastka), potraw smażonych, nadmiaru tłuszczów zwierzęcych. Ogranicz sól, zastąp ją przyprawami ziołowymi. Przez lata przywykliśmy do przetworzonego żywienia, pozbawionego podstawowych witamin i mikroelementów. Zajadamy chipsy popijając słodzonymi napojami. My, nowoczesne panie domu, nie mamy czasu ugotować porządnego czerwonego barszczu nawet na wigilię, tylko serwujemy najbliższym barszczyk z proszku lub z kartonika. Nie dziwmy się więc, że chorujemy. Jest to cena jaką płacimy za życie z dala od natury i bez poszanowania jej praw.
Wypróbuj dietę owocowo-warzywną dr Dąbrowskiej. W swojej książce Ciało i ducha ratować żywieniem lekarka opisuje przypadki wyleczenia z wielu chorób cywilizacyjnych również z nadciśnienia. Po kilku tygodniach stosowania diety oczyszczają się stawy, cofają się zwyrodnienia i zmiany miażdżycowe. Jest to właściwie łagodny rodzaj głodówki, która oczyszcza i regeneruje cały organizm.
A więc do dzieła! Twoje zdrowie w twoich rękach!
Osobiście mogę polecić taxivital który dobrze działa na układ krążenia zawiera taksyfoline z modrzewia dahurskiego