Kapusta od wieków towarzyszy człowiekowi nie tylko jako pożywienie, ale jako lek. Niezwykłe właściwości kapusty doceniali starożytni Rzymianie, którzy uważali ją za panaceum. Cytuję za Jean Carper („Apteka żywności. Nowe i niezwykłe odkrycia leczniczego działania żywności”) wypowiedź szesnastowiecznego historyka: „Starożytni Rzymianie, gdy zrezygnowali z usług lekarzy, przez lata podtrzymywali swe zdrowie jedząc kapustę, uważając ją za środek na wszystkie dolegliwości”. Leczyli kapustą choroby wątroby, stawów, płuc, obstrukcje, choroby wrzodowe żołądka i dwunastnicy, używali jej do leczenia ran oraz wszelkich chorobowych zmian na skórze.
O jej właściwościach leczniczych pisali w swych dziełach: Pliniusz (1 w. przed n.e.), Katon (234-149 r. przed n.e.) i Galen (130-200 r. n.e.). Marek Porcjusz Katon zwany Cenzorem mówca, polityk i pisarz rzymski w swoich traktatach wyjątkowo entuzjastycznie wyrażał się o zaletach kapusty: ”Oczyszcza rany z ropy i powoduje poprawę, gdy inne środki zawiodą…” ,,…jeśli tli się u ciebie jakaś choroba, kapusta wyleczy wszystko – ona wypędzi bóle z głowy i z oczu, i całkiem wyleczy ciebie…” Znane są słowa, które wypowiedziano wobec chorego niewolnika „jeżeli kapusta mu nie pomoże należy go zabić”. Właściwości lecznicze kapusty uważane były jako „Najbardziej sprzyjające zdrowiu, nie pozwalające na powstanie w organizmie niczego szkodliwego”. Potem jeszcze przez całe wieki lecznictwo ludowe zalecało kapustę przy wielu różnych schorzeniach.
Współczesna nauka potwierdziła lecznicze właściwości kapusty. Okazało się, że roślina ta posiada mnóstwo składników sprzyjających zdrowiu: takich jak fosfor, magnez, mangan, miedź, potas, wapń, żelazo, sód oraz witaminy A, C, E, H, K, P, z grupy B i tajemniczą witaminę U, która leczy wrzody. Kapusta ma właściwości bakteriostatyczne i dezynfekujące (wydziela fitoncydy).
Do zalet kapusty należy również zaliczyć stosunkowo dużą zawartość siarki – pierwiastka, który korzystnie wpływa na wygląd włosów, cery i paznokci. Ponadto zawiera chlorofil, flawonoidy, indole, fenole, kwas kafeinowy i kwas ferulowy. Naukowcy zauważyli, że wyizolowane z kapusty składniki zwane indolami, hamują u zwierząt powstawanie zmian nowotworowych. Obecnie uważa się, że kapusta, tak jak i pozostałe warzywa krzyżowe, zapobiega nowotworom, zwłaszcza jelita grubego.
Niedoceniona u nas kapusta czerwona zawiera dodatkowo jeszcze antocyjany (odpowiadają za jej charakterystyczną barwę), które są najsilniejszym przeciwutleniaczem. Antocyjany razem z witaminami E, C i beta-karotenem zmniejszają ryzyko występowania zmian miażdżycowych i rozwoju nowotworów .
Sok z kapusty jest doskonałym środkiem przy owrzodzeniu żołądka i dwunastnicy, niedokwaśności i nadkwaśności, może być również stosowany w chorobach dróg oddechowych i strun głosowych, zapaleniu pęcherzyka żółciowego, chorobach wątroby i śledziony, cukrzycy, atonii jelit, oraz ogólnym zmęczeniu.
Picie soku wzmacnia odporność, pomaga na anemię i obrzęki spowodowane nadmiernym zatrzymywaniem płynów w organizmie.
Do dwunastki przeciwnowotworowych warzyw zalicza się: brokuły, brukselka kapusta, kalafior, rzeżucha, chrzan, jarmuż, kalarepa, gorczyca, rzodkiew i rzodkiewka, brukiew, rzepa. Warzywa te zostały nazwane krzyżowymi ze względu na to, że mają czwórdzielne kwiaty.
Kurację rozpoczynamy od jednej szklanki surowego soku rozcieńczonego wodą, wypijanego małymi łykami w ciągu dnia na pół godziny przed posiłkami. Dawkę soku trzeba zwiększać co tydzień o szklankę, dochodząc w ciągu miesiąca do 4-5 szklanek dziennie. Następnie zmniejsza się tę ilość i kończy kurację szklanką soku dziennie (wg. Jan Schulz, Edyta Überhuber „Leki z Bożej Apteki”). Sok powinien być lekko ciepły.
Żeby poprawić smak można zmieszać sok z kapusty (75%) z sokiem z selera (25%). Można dodać również kilka łyżek soku pomidorowego, ananasowego lub cytrynowego.
Okłady z kapusty przynoszą ulgę w bólach reumatycznych, zwichnięciach, zapaleniach stawów, wodzie w kolanie, w nerwobólach, gośćcu i rwie kulszowej. Liście należy obmyć, osuszyć, wykroić środkową żyłę główną, a następnie rozwałkować drewnianym wałkiem, aż ukaże się sok. Zagrzać przez moment na kaloryferze, lub na pokrywce garnka z gotującą się wodą. Przygotowane w ten sposób liście kapusty możemy ułożyć w dwóch lub trzech warstwach na chorym miejscu owinąć bandażem, ręcznikiem, lub wełnianym szalem. Kompresy można powtarzać w ciągu dnia lub nocy wielokrotnie. Do każdego zabiegu używa się świeżych liści.
Jeśli robimy okład na ranę, liście przed nałożeniem należy zmiękczyć. Najlepiej zamoczyć je na chwilę we wrzątku, albo macerować przez pół godziny w oleju słonecznikowym. Przy skazie limfatycznej i mokrej egzemie najlepsze są kompresy sporządzone z dwóch lub trzech liści gotowanych przez 20 minut w małej ilości mleka wymieszanych z łyżką otrąb. Ciepłe przykłada się na bolące miejsca. Jeśli w jakiś czas po przyłożeniu skóra swędzi lub pojawia się na niej wysypka, należy zrobić okład z oliwy z oliwek.
Ból głowy – przyłożyć dwa liście do czoła i trzy liście na kark na cztery godziny lub na całą noc.
Na lekkie oparzenia – przyłożyć zmiażdżone liście, uśmierzą one ból i przyspieszą gojenie. W przypadku cięższych oparzeń skontaktować się z lekarzem.
Dla karmiących matek
Kapusta chroni matkę przed zapaleniem piersi. Gdy piersi stają się ciężkie, twarde jak kamienie, dobrze jest wtedy przyłożyć liście kapusty i na zmianę ściągać pokarm, lub przystawiać dziecko do piersi. Potem wziąć gorącą kąpiel. Piersi po pewnym czasie zmiękną i dziecko będzie w stanie ssać, niebezpieczeństwo minie.
Kapusta kiszona
W XVII wieku ładunki kiszonej kapusty chroniły załogi statków przed szkorbutem. Dzisiaj także kapusta kiszona jest idealnym sposobem na wzmocnienie organizmu zwłaszcza w czasie jesieni i zimy, kiedy trudniej o świeże owoce i warzywa, i wzrasta zachorowalność na grypę i przeziębienie. Kiszona ma więcej witaminy C niż surowa, a kwas mlekowy, który wytwarza się podczas kiszenia oczyszcza przewód pokarmowy z bakterii gnilnych, stwarzając idealne warunki do rozmnażania dobroczynnych bakterii jelitowych, przez co wzmacnia odporność organizmu.
To nie są mity tylko fakty! Także mnie kapusta wielokrotnie ratowała zdrowie, przynosiła ulgę w dolegliwościach i mogę stwierdzić, że kapusta działa rewelacyjnie. Przekonałam się, poznałam i wypraktykowałam, wspaniałe właściwości kapusty. Gdy groziło mi zapalenie piersi ogólnie ceniony lekarz, zamiast kolejnego, wspaniałego i często kosztownego antybiotyku zalecił… lekarstwo z warzywniaka. Kiedy indziej już na własną rękę przykładałam kapuściane kompresy w innych bolących miejscach. Za każdym razem poczciwa kapustka robiła swoje, zanim jeszcze lekarz pierwszego kontaktu zdążył mnie przyjąć..
Dr Jadwiga Górnicka w książce „Apteka Natury” podaje dokładne recepty na 100 różnych dolegliwości, w których pomaga kapusta.
W starożytnym Rzymie kapustę uważano za panaceum na wszelkie choroby. Cenzor Katon twierdził, że dzięki kapuście Rzymianie przeżyli sześć wieków bez lekarzy, a wczesne ludy Egiptu w dowód uznania wystawiły kapuście świątynię.
http://hipokrates2012.wordpress.com/2013/07/15/co-moze-kapusta/
Dziękuję za uzupełnienie i za link z ciekawymi informacjami. Opis Korzyści zdrowotnych, które możemy odnieść stosując kapustę przekraczają ramy każdej strony. Można na ten temat napisać niejedną książkę;)
Potwierdzam potwierdzam i potwierdzam…właściwości lecznicze kapusty kiszonej a dokładniej jej soku.Mam lat 71,cukrzycę II od 10 lat,wieńcówke i od 2 lat(po prywatnym badaniu) refluks żoładkowo przełykowy(paskudztwo,wydaje się że zaraz będzie atak serca..).Leki nic nie pomagały,mówię o refluksie,codziennie ataki.Posłuchałem dr Zięby(patrz internet) odstawiłem ipp i piję ok.0,5l soku z kiszonej kapusty(do kupienia w dobrym markecie).Po 3 tygodniach zniknęły mi bóle w stawach a cukier zaczął spadać.Wystarczy 5 jednostek insuliny,kiedyś 10.Ataki refluksu także baaardzo zelżały tzn,rzadziej i słabe.Ogólne samopoczucie coraz lepsze.Będę pił ten sok do końca świata.
P.S.Kilku lekarzy poparło tę kurację,prywatnie……
Dziękujemy. Ja znam księdza, któremu zaczęły trząść się ręce, pił, jadł wszystko z kapusty regularnie, przeszło mu.
A może mi ktoś napisać czy sok mozna pic przy niedoczynności tarczycy i lekach przeciw zakrzepowych