Babeczki pokrzywowo-kokosowe
To już ostatni dzwonek by docenić majową pokrzywę. Wyciskajmy sok, gotujmy zupy, jedzmy jako „szpinak”, róbmy miód pokrzywowy, suszmy, zamrażajmy itd., itp.;). Jest wspaniała, bo wspaniale i wszechstronnie pielęgnuje nasze zdrowie. Ma tyle zalet, że gdybym mogła to pisałabym o niej poematy. A dzisiaj prawie poetyckie babeczki z pokrzywą;). Inspiracją przepisu był przepis z książki Małgorzaty Kalemby-Drożdż „Pyszne chwasty”.
Babeczki pokrzywowo-kokosowe
Składniki suche:
1 kubek (300 ml) mąki ryżowej (lub innej bezglutenowej)
1 kubek wiórków kokosowych
½ kubka cukru trzcinowego (nieczyszczonego)
1 ½ łyżeczki sody
Składniki mokre:
1/3 kubka oliwy lub oleju kokosowego
½ kubka mleka roślinnego
1 kubek blanszowanych młodych listków pokrzywy
1 ½ łyżeczki octu balsamicznego
Polewa
1 tabliczka gorzkiej czekolady
1 łyżka miodu
1 łyżka oleju orzechowego
Wymieszać składniki suche. Zmiksować pokrzywę z mlekiem i oliwą, Połączyć stopniowo, mikserem na wolnych obrotach, składniki suche z mokrymi. Przełożyć do foremek na babeczki i piec ok. 35 min. w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C. Pierwsze 10 min. piec z termoobiegiem.
Roztopić czekoladę w kąpieli wodnej, łącząc stopniowo z pozostałymi składnikami polewy (ja do polewy czekoladowej użyłam zamiast oleju masła). Po upieczeniu polać babeczki (gdy wystygną) polewą