Skosiłam swoją pokrzywę w ogrodzie i czekam aż odrośnie, żeby narwać młodych listków i znowu przygotować pokrzywową, tudzież naleśniki. Doceniajmy chwasty, dopóki są! Wpływają przecież wspaniale na nasze zdrowie. Są kraje gdzie niektóre chwasty już wyginęły. Kraje te dopiero teraz odkryły ich wielką wartość dla środowiska i kupują nasiona w ….Polsce. A my? Nieświadomi, nadal używamy herbicydów. Niektóre z nich są tak niebezpieczne i tak niszczą życie (zwłaszcza te pod mylącym określeniem „biodegradowalne”), że nic już po nich nie wyrośnie, chyba że… GMO. Ale co tam …po nas choćby potop.
Cieszmy się więc, że u nas jeszcze chcą rosnąć te nielubiane, niechciane i bezwzględnie tępione pokrzywy, perze i inne „dmuchawce latawce”. Gotujmy, przyrządzajmy sałatki, wyciskajmy soki. Można wymyślać różne potrawy z chwastami lub korzystać z gotowych przepisów. Także i zupka pokrzywowa doczekała się wielu wersji i z jajkiem, i z ziemniakami i z ryżem (bułgarska zupa pokrzywowa). Pewnie każdy wypracuje swoją recepturę. Tu na zdjęciach kolejna ale ostatnia już pyszność, jaką przygotowałam z pokrzywy przed skoszeniem, tym razem i z ziemniakami (zmiksowana), i z jajkiem, i z jogurtem. Oczywiście z dodatkiem czosnku, szczypiorku i innych ostrych przypraw;).